Niby rzecz banalna - ot zwykły żyrandol i po kłopocie, w praktyce okazuje się jednak, że oświetlenie w pokoju noworodka jest bardzo istotnym elementem jego wyposażenia. Czemu? Już wyjaśniamy.
Coś więcej niż oświetlenie
Noworodki miewają kolki, śpią niespokojnie a jak się budzą to z wielkim płaczem- o tym wie każda mama. Co zrobić aby pomóc dziecku i sobie w tym wyjątkowym etapie jego rozwoju? Zainwestuj w dobre oświetlenie. Chociaż brzmi to jak hasło reklamowe wcale nim nie jest.
Do czego służy pokój noworodka?
Zanim zainwestujemy w cokolwiek, warto zadać sobie to z pozoru banalne pytanie: do czego służy pokój noworodka? W pokoju tym najczęściej: przewijamy, karmimy, kąpiemy, wyciszamy i usypiamy dziecko. Żeby dla maluszka nie było zbyt nudno na czas zabawy wynosimy go do innych pomieszczeń, chociaż jego pokój jest także dobrym miejscem do tej czynności. Czy zwykły żyrandol lub plafon na suficie będzie dobry do wszystkich tych czynności? Niekoniecznie.
Żyrandol lub generalnie- oświetlenie sufitowe- dobrze sprawdzi się podczas zabawy i kąpieli. Są to czynności przy których maluszek jest pobudzony (lub w czasie zabawy my chcemy żeby taki był). Z kolei my potrzebujemy intensywnego światła aby dobrze umyć maleństwo. Nie inwestujmy w byle co i od razu kupmy oświetlenie z przeznaczeniem dla dziecka. 3-4 letnie dziecko chce już mieć kolorowy pokój dostosowany do jego wieku a „dorosły” żyrandol nie spełni jego oczekiwań. Producenci postanowili więc zaspokoić oczekiwania najmłodszych i stworzyli kolorowe produkty specjalnie dla nich. Poniżej przedstawiamy kilka propozycji dal chłopca i dziewczynki.
W czasie przewijania dziecko leży na plecach i jeżeli wiemy, że wybudziła go ze snu zbyt pełna pieluszka a maluch może zaraz usnąć- zapalenie intensywnego, górnego światła nie będzie dobrym pomysłem, bo wtedy bobas szybko się rozbudzi. Nasze światło nie może być również zbyt słabe, bo w półmroku nie będziemy dobrze widzieć w trakcie zmiany pieluszki czy zapinania śpiocha. Jeżeli mamy stół (komodę) do przewijania na której mamy trochę miejsca do postawienia czegoś oprócz materacyka do przewijania- pomyślmy o lampie z wysięgnikiem lub elastycznym ramieniem.
Lampa Fullflex LED Lampa Hansy
Jest to o tyle dobre rozwiązanie, że kilka ruchomych ramion pozwoli nakierować światło dokładnie tam, gdzie go potrzebujemy i nie musimy przy tym świecić dziecku po oczach a tym samym wybudzać ze snu. Stracone pieniądze? Niekoniecznie. Takie lampki doskonale nadają się do pracy. Dodatkowo gdy zdecydujemy się na oświetlenie LED, pamiętajmy, że jest bardzo wydajnie, niezawodne i energooszczędne a nasz maluszek w wieku 6 lat pójdzie do szkoły. Dla małego ucznia będzie bardzo dobrze sprawdzać się jako oświetlenie miejsca do nauki.
Jeżeli nie mamy gdzie postawić, a możemy przypiąć- dobrym rozwiązaniem będą też lampki stołowe na klips z ruchomym ramieniem.
Lampa Gesa ESL z klipsem Lampa Gesa z klipsem
Karmienie i wyciszanie- tu przyda się nastrojowe oświetlenie dające półmrok, może być kolorowe o monotonnie zmieniających się barwach. Położone do łóżeczka przy takiej lampce dziecko prawdopodobnie najpierw się nią zaciekawi, a później wpatrzone w monotonnie zmieniające się kolory- uśnie.
